Oceń publikację

Jak porozmawiać z dzieckiem o kłamaniu?

Ważna rozmowa, która pomoże dziecku zrozumieć przyczyny i skutki swoich kłamstw

Jak porozmawiać z dzieckiem o kłamaniu?

W większości przypadków rodzice świetnie sobie radzą z wychowaniem dzieci. Jednak jest wiele kwestii szczególnie trudnych. Na przykład kłamanie dzieci może stanowić dla nich problem. Gdy rodzice stają w obliczu kłamstw dziecka, pojawia się cały szereg jaskrawych emocji. Zapewne czujecie się źli, pokrzywdzeni i obrażeni. Kłamstwo bardzo zasmuca, ponieważ podważa zasady zaufania, które budujemy w naszych relacjach z dzieckiem. Więc, można zrozumieć to, że kłamstwo dziecka – czy przemyślane i „umyślne” czy też „impulsywne”, wynikające spontanicznie, po prostu dlatego, że dziecko nie zdążyło sprawy rozważyć – wywołuje emocjonalną reakcję rodziców, jest to odruch normalny.

Czy tego chcemy, czy nie, nasze dzieci będą uciekać się do kłamstwa. Ale, jak by Was to nie denerwowało, bolało i obrażało, gdy przyłapiecie swoje dziecko na kłamstwie, ważne jest, by odpowiedzieć mu w spokojnej i rozważnej formie i nie reagować zbyt emocjonalnie na przykład krzycząc: „Jak śmiesz tak kłamać? Teraz już nigdy ci więcej nie uwierzę!”. Dlaczego rodzice nie powinni bardzo gwałtownie reagować w tej sytuacji? Ponieważ tak burzliwa reakcja powoduje, że uwaga dziecka skupia się na nierozumnym emocjonalnym zachowaniu rodzica, a umyka mu potrzeba przyjęcia odpowiedzialności za swoje własne zachowanie.

Jak również, ważne jest, by nie przeholować, nakładając nadmierną czy nieodpowiednią karę, która nie pasuje do okoliczności, na przykład: „Będziesz ukarany przez cały miesiąc! Żadnego komputera!”. Zapewne rodzicom trochę ulży, gdy ogłoszą tę nieuchronną karę, ale to jednak wcale nie pomoże dziecku uczyć się na swoich błędach.

Często dzieci raczej wolą po prostu „odbyć karę”, niż brać udział w poważnej rozmowie z rodzicami na temat przyczyn i skutków ich kłamstwa. Ale rozmowa o kłamstwie to właśnie to, dzięki czemu kształtują się priorytety moralne dziecka, co pozwala ukierunkować jego wybory na korzyść bardziej konsekwentnego i odpowiedzialnego zachowania.

Czego chcemy, by dziecko dowiedziało się o kłamstwie?

Rozmowa z maluchem na temat przyczyn jego kłamstwa może nauczyć go ważnych rzeczy w trzech aspektach:

1. Rozmowa bardziej uświadamia dziecku emocjonalny wpływ jego kłamstwa na innych ludzi. Kłamstwa nie wypowiada się w próżni, tylko w społeczeństwie. W zależności od charakteru kłamstwa i jego skutków dziecko potrafi czasem znacznie wpływać na życie wielu osób z otoczenia, zaczynając od braci i sióstr do rówieśników, kolegów z klasy, nauczycieli i trenerów. Dzieci na ogół mają tendencję do nieprzemyślanych uczynków i mówienia niedorzecznych rzeczy. Co więcej, najczęściej nie rozumieją, jak ich uczynki wpływają na innych … dopóki rodzice sami im tego nie wytłumaczą.

2. Rozmowa podnosi poziom ich poinformowania na temat wpływu kłamstwa na nie same. Zwykle dzieci, kiedy skłamią, mają poczucie winy, wstydu i utraty szacunku dla siebie i poczucia własnej wartości. Tracą część wolności i muszą znosić zwiększoną kontrolę rodzicielską. Dlatego pożyteczniej jest otwarcie porozmawiać z dzieckiem o tych smutnych realiach, aby stało się bardziej świadome tego, jak kłamstwo wpływa na jego osobowość w całości.

3. Rozmowa uczy dzieci tego, jak ważne są niezmienne wartości. System wartości moralnych nie może być chwiejny ani dostosowywany do każdej konkretnej sytuacji. Po to, by miał jakiś sens, system wartości musi być konsekwentny. System wartości dziecka jest kamieniem węgielnym zaufania w jego relacjach z rodzicami.

Rozmawiając z dzieckiem na temat kłamstwa stwarzacie mu możliwość, by lepiej zrozumiało skutki swoich uczynków i, tym sposobem; stało się bardziej uczciwym człowiekiem.

Jak osiągnąć sukces w rozmowie

Ważne jest nie tylko zanurzyć się w rozmowie. Po tym, jak trochę się uspokoicie i wyłożycie swoje przypuszczenia co do przyszłości, nakierujcie dziecko na konieczne i ważne następujące cztery elementy:

1. Określcie skutki lub pozbawcie je pewnych przywilejów. Oczywiście, konieczne i celowe jest określić skutki, które nieuchronnie nastąpią dla dziecka w związku z jego kłamstwem. Najczęściej stosowanym skutkiem jest pozbawienie dziecka pewnych przywilejów na określony okres. Różni się to od subiektywnej „wiecznej” kary, o której wspominaliśmy wcześniej. Przy tym zawieszenie niektórych przywilejów musi być związane bezpośrednio z czynem dziecka.

Na przykład syn mówi wam, że w ten piątek na prywatce będzie ktoś dorosły odpowiedzialny za to, jak się odbywa. Pozwalacie mu pójść tam, a później się dowiadujecie, że dorosłych tam wcale nie było. Możecie zrewanżować się skutkiem, zwanym „sprawdzanie”. W najbliższej przyszłości syn traci przywilej odwiedzania jakąkolwiek z podobnych imprez do tej pory, dopóki nie upewnicie się dokładnie, że dorosły na pewno będzie tam obecny. Nawiasem mówiąc, ten sposób najczęściej okazuje się bardzo skuteczny. Dzieciom nie podoba się ten warunek i dochodzą do wniosku, że jednak lepiej jest powiedzieć prawdę.

Zawieszenie przywilejów na pewien, ściśle określony okres, jest bardzo ważne, ponieważ pomaga dziecku włączyć się i wszystko przemyśleć. Tak więc czas, który zwykle spędza się z telefonem czy przy komputerze, zostanie poświęcony na refleksje o potrzebie mówienia prawdy i działania rozważnie, a nie impulsywnie.

2. Powiedzcie dziecku, że jednym ze skutków będzie poważna rozmowa na temat kłamstwa. Niektóre dzieci nie chcą rozmawiać o tym wcale. Takie rozmowy wywołują emocje, dla nich wyjątkowo niemiłe, dlatego będą sprzeciwiać się im za wszelką cenę. W takim przypadku wytłumaczcie dziecku, że zawieszenie przywilejów pozostanie w sile do tego czasu, dopóki ta poważna rozmowa nie nastąpi. Inne dzieci być może pospieszą by wszystko omówić, żeby jak najszybciej odwołano zawieszenie przywilejów. Zdaniem autora lepiej będzie, jeżeli zachowacie zaznaczony termin zawieszenia przywilejów, a nie odwołacie go zaraz po rozmowie. Dlatego, jeżeli zamierzacie ukarać je odebraniem telefonu komórkowego na tydzień, a dziecko zdecyduje się na poważną rozmowę już po upływie jednego dnia czy dwóch, nadal nie powinno mieć prawa używania telefonu przez pozostałą część tygodnia. Przywileje powinny być zwrócone dopiero po tym, jak zostaną wykonane oba warunki.

3. Określcie strukturę rozmowy jeszcze przed jej rozpoczęciem. Omawianie tematu rozmowy być może wydać się dziecku skomplikowane, najpewniej będzie zdezorientowane i nie będzie wiedziało, od czego zacząć i czego po niej oczekiwać. Można po prostu powiedzieć dziecku: „Oto kilka rzeczy, o których chciałbym, abyś pomyślało, zanim zaczniemy rozmowę”. Następnie podaj dziecku listę trzech czy czterech z następujących pytań:

  • w jakim celu uciekałeś się do kłamstwa?
  • (jeśli kłamstwo dotyka też rówieśników) jak myślisz, czym jest prawdziwa przyjaźń?
  • (jeżeli kłamstwo zaszkodziło domowi czy zasadom rodziny) dlaczego uważasz, że kłamstwo było tym jednym sposobem by poradzić
  • sobie z niezadowoleniem z naszych zasad / oczekiwań? Jeżeli jesteś niezadowolony z tej zasady, obowiązującej w domu, bo uważasz,
  • że jesteśmy zbyt wymagający czy nazbyt opiekuńczy, to co byś z tym zrobił innym sposobem niż kłamstwo?
  • zadajcie dziecku pytania dotyczące zaufania. Na przykład: „Na jakiej podstawie mam na przyszłość ufać twoim słowom”?
  • co zrobisz innego nie uciekając się do kłamstwa, jeśli znów znajdziesz się w podobnej sytuacji?

4. Żadnych morałów. Unikajcie słowa „dlaczego”

Przy wyznaczaniu skutków czy podczas poważnej rozmowy starajcie się unikać pokusy pouczającego emocjonalnego wykładu na temat jego uczynku. Zachowujcie się rzeczowo i zupełnie spokojnie, zadawajcie „otwarte” pytania, które wymagają szerszej odpowiedzi niż „tak” albo „nie”. Zwłaszcza unikajcie słowa „dlaczego”. Jeżeli zapytacie: „Dlaczego skłamałeś, że wybierasz się na prywatkę?”, najpewniej wywoła to protest dziecka i reakcję obronną. W efekcie zakłóci wychowawczy dyskurs rozmowy.

Po tym, jak uprzednio nadaliście rozmowie strukturę i dziecko wszystko przemyślało, można bezpośrednio przejść do rozmowy. Możecie też dla jej ukierunkowania korzystać z zadawanych przez siebie pytań.

Jak dowiem się, że rozmowa poskutkowała i dziecko czegoś się nauczyło?

Sami wiecie najlepiej, kiedy dziecko rzeczywiście jest szczere, a kiedy po prostu opowiada to, co, jak uważa, chcielibyście usłyszeć. Dzieci przeważnie uczą się na błędach, mówiąc szczerze i otwarcie o ich przyczynach. Dzieci przeważnie wykazują też prawdziwe emocje – wstyd, smutek, poczucie winy. Większość dzieci, gdy kłamie, wcale nie czuje się dobrze. Podczas rozmowy koniecznie dajcie dziecku pewną przestrzeń by porozmawiać o tym, dlaczego tak źle się czuje z powodu własnych kłamstw.

Niektóre dzieci mogą regularnie uciekać się do kłamstw, co jednak zostaje rzadko zauważone. Kłamstwo wtedy staje się nawykiem. Dlatego właśnie, gdy uważacie, że dziecko mija się z prawdą, ważne jest by odbyła się ta poważna przemyślana rozmowa, która naświetli skutki tego kłamstwa. Oczywiście, że nie będzie ona dla niego zbyt miła, ale będzie cegiełką w budowaniu takiego dziecka, które będzie okazywać więcej szacunku dla siebie, dla rodziców i dla innych osób. Dziecka, któremu można ufać.

Michael Kramer, doktor filozofii.

Gość
Oceń publikację