Oceń publikację

Jak nowe technologie wpływają na proces dydaktyczny

Psycholog B. Laskin opowiada o zmianach psychologicznych mechanizmów uczenia się, które zaszły wraz z pojawieniem się Internetu

Jak nowe technologie wpływają na proces dydaktyczny

Jak wiemy, każdy człowiek ma swoje indywidualne cechy percepcji. Jednocześnie łączy nas wszystkich to, że poznajemy świat w podobny sposób, za pomocą 5 zmysłów – słuchu, wzroku, dotyku, węchu i smaku.

Z fizjologicznego punktu widzenia każda droga percepcji działa osobno, bo słyszymy uszami, widzimy oczami, dotykamy skórą. Są jednak ludzie, którzy zupełnie nic nie czują – takie zjawisko nazywa się znieczuleniem. Z drugiej strony istnieje też inne zjawisko – synestezja, która występuje, gdy osoba doświadcza nietypowego odbioru rzeczywistości za pomocą kilku odczuć jednocześnie – na przykład może widzieć dźwięki lub czuć kolory.

Synestetycy – ludzie zdolni do synestezji – posiadają większe, w porównaniu z innymi, i wyjątkowe doświadczenia sensoryczne. Na świecie takich osób jest bardzo mało. Chociaż, w niektórych wypadkach praktycznie każdy z nas odczuwa coś podobnego. Czasami jednocześnie korzystamy z kilku dróg percepcji w trakcie komunikowania się, gdy nasz mózg interpretuje różne symbole (na przykład rysunki lub emotikony w wiadomościach) albo określa sens słów, które wypowiada nasz rozmówca czy które wybieramy sami po to, by przekazać jemu swoją myśl.

Badaniem używania symboli językowych w komunikacji zajmuje się semiotyka (teoria znaków), a problemem znaczenia słów w języku (relacji formy znaku do treści, którą oznacza) – semantyka. Problemom synestezji, semantyki i semiotyki w związku z procesami percepcji i rozumienia poświęcono wiele prac naukowych. Jednak nowe badania wykorzystujące funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego (fMRI) pozwoliły zaktualizować poglądy na te zjawiska i rozpatrywać je w sposób zbiorczy.

Procesy percepcji i zrozumienia sensu znaków są zasadnicze dla edukacji człowieka. Poznanie tego mechanizmu dostarcza nam nowych pomysłów w celu ulepszenia istniejących metod nauczania i przechodzenia na nowe paradygmaty dydaktyczne.

Proces edukacji człowieka można opisać za pomocą „modelu trzech S”. Podstawowymi jego składnikami są synestezja, semiotyka i semantyka. Te elementy współdziałają ze sobą w taki sposób, by zapewniać zrozumienie i zdolność do komunikacji. W tym przypadku semiotyka obejmuje pojęcia znaczenia symboli, semantyka zaś – postrzeganie i rozumienie znaczenia słów, a także ich używanie w trakcie komunikacji. W wyniku interakcji tych trzech elementów modelu następuje uczenie się.

Tradycyjna psychologia edukacji łączy w sobie różne teorie, które opisują proces uczenia się i wysuwają pomysły, jak uczynić go bardziej skutecznym. Dzisiaj istnieje już ponad sto takich teorii. Obejmują one taki wachlarz tematów, jak emocje, empatia, percepcja, wizualizacja, powtarzanie, uwaga, motywacja, pamięć, intelekt, semantyka, semiotyka, wiedza, myślenie asocjacyjne, rozumienie modeli myślowych i wiele innych.

We współczesnych realiach psychologia nauczania przybliża się do psychologii mediów, która wykorzystuje teorie psychologiczne, stosowane w mediach, a dotyczące odbioru obrazów, grafiki i dźwięków przekazywanych za pomocą nowoczesnych technologii.

Słynny kanadyjski naukowiec Marshall McLuhan oddzielał psychologię od technologii medialnych, badając przekazywane wiadomości i środowisko ich dystrybucji. Przekładając ten pomysł na proces nauczania, materiał dydaktyczny z chemii, matematyki czy języka angielskiego pozostanie taki sam bez względu na to, jakie technologie zostaną wykorzystane do jego przekazania.

W dzisiejszych czasach psychologia mediów jest często rozpatrywana w połączeniu z psychologią uczenia się. Naukowcy próbują ustalić, w jaki sposób nowoczesne technologie mogą przyczynić się do tego, żeby proces nauczania był bardziej skuteczny.

Zastosowanie pomysłów psychologii mediów w badaniach nad psychologią uczenia się staje się istotne w związku z pojawieniem się nowych form dydaktycznych, takich jak kształcenie na odległość, nauczanie mieszane, uczenie się przez Internet itp. A wymieniony powyżej „model trzech S” w tym wypadku znajduje szerokie zastosowanie.

Internet dzisiaj to globalna sieć rozpowszechniania myśli i pomysłów. Uczenie się jest realizowane dzięki sygnałom, które docierają do mózgu różnymi drogami percepcji. Proces ten jest wyjątkowy dla każdej osoby i dla każdego rodzaju odbieranych informacji. Jednak ma on charakter synestetyczny i zakłada jednoczesne przeżywanie kilku odczuć.

Dzisiaj w czasopismach naukowych pojawia się coraz więcej prac poświęconych współdziałaniu dróg percepcji. Naukowcy odkryli na przykład, że dźwięk może poprawić odbiór wzrokowy lub dotykowy. Dźwięk może również powodować odczucia dotykowe.

Badania w dziedzinie kinematografii potwierdziły, że podkład muzyczny ma duży wpływ na odbiór filmu. To tylko jeden z wielu przykładów wielozmysłowej percepcji, z którą mamy do czynienia w życiu codziennym.

Doświadczenia sensoryczne każdej osoby przejawiają się w różny sposób. Uczucia i reakcje sensoryczne powstają i są odbierane w wyniku współdziałania pomiędzy różnymi obszarami mózgu. Na przykład emocje również powstają jako reakcja na sygnały zmysłów. Synestezja jest reakcją, którą przeżywamy nie uświadamiając jej sobie. Natomiast synestetycy potrafią robić to świadomie.

Eksperci do spraw edukacji zauważają, że w ostatnich latach pojawiło się wiele programów komputerowych i aplikacji, które dobrze nadają się do nauczania online. Pomagają łatwiej przyswajać materiał dydaktyczny, poprawiają zrozumienie itp. Elektronowe narzędzia dydaktyczne są teraz o wiele bardziej dostępne, niż kiedykolwiek. Można je stosować do osiągania najbardziej różnorodnych celów – od nauczania języków obcych do rozwijania nowych umiejętności.

Istnieją dzisiaj na przykład aplikacje, które potrafią udźwiękowić dokumenty tekstowe. Przy tym każde słowo wypowiadane w danym momencie jest wyróżniane w tekście innym kolorem. Wykorzystanie takiej technologii jest bardzo przydatne w nauce języków obcych. Ponadto, w połączeniu z innymi narzędziami ta aplikacja może rozwijać umiejętność czytania nawet u dzieci z dysleksją i innymi zaburzeniami uczenia się.

Stosowanie podobnych aplikacji w trakcie edukacji jest skuteczne również dlatego, że zawiera wszystkie elementy „modelu trzech S”. Ten model może stać się nowym narzędziem oceniania skuteczności edukacji. Jego wykorzystanie pomaga psychologom i ekspertom właściwie stosować w dydaktyce najnowsze technologie cyfrowe.

Gość
Oceń publikację