Oceń publikację

Nie porównujcie swojego dziecka z innymi dziećmi

Wszelkie porównania obniżają poczucie własnej wartości i rodziców, i dzieci, jak również psują relacje pomiędzy nimi

Nie porównujcie swojego dziecka z innymi dziećmi

Wszystkie dzieci są różne. Wykazują różne talenty czy też predyspozycje. Nie ma dwóch identycznych dzieci na świecie. Nawet bliźnięta, które nie różnią się wyglądem zewnętrznym, różnią się charakterami. Każde dziecko ma swoje niepowtarzalne cechy, więc porównywanie go z innymi dziećmi jest niepoprawne i nietaktowne. Banał, ale jednak często o tym zapominamy. Co więcej, nie doceniamy tej jego odrębności.

We współczesnym wykształconym świecie ludzie wciąż jeszcze porównują siebie z innymi – pod względem wyglądu, poziomu wykształcenia, stanu zdrowia, pozycji społecznej itd. Gdy dotyczy to dzieci, wygląda na to, jakby oceniano się je na podstawie ich funkcji, nie zauważając w nich małych ludzi. Często słyszy się takie zwroty: „Czym zajmuje się twoje dziecko?”, „Co mu się najlepiej udaje?”, „Moje dziecko w tym wieku już dawno....”, „Jesteś nie do czego. Nie to, co twoja kuzynka” itp. Dzieci są zazwyczaj oceniane tak, jakby przy zakupie samochodu czy smartfonu, jakby musiały nieustannie wygrywać jakieś zawody.

Wszyscy rodzice na świecie robią to nieświadomie, ponieważ porównywanie jest częścią ludzkiej natury. Jednak takie porównania są bezużyteczne, a nawet szkodliwe, i nie powinny w żaden sposób wpływać na dziecko.

Jednak dorośli zwykli porównywać swoje dzieci nie tylko z cudzymi, ale też i z najbliższą rodziną – ciotecznym rodzeństwem. Często można usłyszeć rozmowy rodziców o tym, które z dzieci jest wyższe, jaki ma kolor włosów itp. Ale nawet jeżeli wasze dziecko jest z kimś porównywane, nie powinno to wpłynąć na wasze podejście do jego wychowania.

Co się dzieje, gdy porównujesz dziecko z rówieśnikami?

Porównania mają ujemny wpływ na rozwój dziecka. Poza tym, negatywny efekt porównywania odczuwają na sobie również rodzice. Zaczynają wątpić w swoje kompetencje rodzicielskie: „Jesteśmy nieudanymi rodzicami”, „Za mało robimy dla swojego dziecka” itd.

  • brak wiary we własne siły prowadzi do sytuacji, w których rodzice zaczynają wychowywać swoje dzieci za pomocą perswazji;
  • brak pewności siebie, którego doświadczają rodzice w takich sytuacjach, obniża ich samoocenę. W następstwie udziela się to również ich dzieciom;
  • przez ciągłe porównywanie znacznie skomplikują się relacje między rodzicami a dziećmi;
  • dziecko praktycznie stale rośnie w negatywnej atmosferze, która może zaszkodzić jego rozwojowi.

Jak uniknąć porównań?

  • przyjmij za pewnik, że porównania są nieuniknione – bez względu na to, jak bardzo starasz się ich unikać. Komunikując się z innymi rodzicami, nieświadomie będziesz porównywać swoje dziecko z innymi. Ale w twojej mocy jest uchronić je przed taką atmosferą i strać się jak najrzadziej wysławiać porównania.
  • porównywanie i konkurencja to jest pewien określony sposób życia. Więc nie pozwól, by porównywanie zmieniało twoje przyzwyczajenia i sposoby komunikowania się z dzieckiem;
  • skup się na tym, co już osiągnęliście i co się wam już udaje. Zdaj sobie sprawę, jakie to szczęście, że masz właśnie takie dziecko!;
  • każdy człowiek ma swoje słabości. Nie martw się tym! Zamiast akcentować wady, pomyśl o tym, jakie są twoje mocne strony i mocne strony twojego dziecka;
  • bądź dumny ze swojego dziecka, okaż mu swoją miłość, zrozumienie, zapewnij wsparcie i bezpieczeństwo. Ciesz się każdą chwilą z nim spędzoną.

Wiadomo, że nikt nie jest doskonały. Jednak czasem zasmuca nas ta świadomość. Wszyscy rodzice pragną by ich dziecko było najlepsze we wszystkim. Ale, jeżeli tobie czy twojemu dziecku coś się nie udaje, to nic strasznego. Nauczcie się być szczęśliwymi w każdych okolicznościach i nauczcie tego swoje dziecko. Starajcie się doskonalić w roli rodziców i lepiej rozumieć swoje dziecko.

Każdy z rodziców ma własny styl wychowania, dlatego nie ma sensu porównywać siebie z innymi rodzicami, zaś nauczyć się wychowywać dziecko można tylko na własnych doświadczeniach.

Dlatego należy tan proces traktować jak podróżowanie, a nie zawody. Zawsze będzie nie dość tego, co już macie i zawsze będziecie dążyć do czegoś więcej. Wszelkie porównania to proces nieskończony, dlatego pozostańcie pozytywni. Należy zrozumieć, że zupełnie wystarczające jest to, co dziecko już ma. Cieszcie się z tego, a wcześniej czy później nauczycie się żyć bez porównywania.

Gość
Oceń publikację