Oceń publikację

7 rzeczy, które ojcowie robią lepiej niż mamy

Opinie ekspertów na temat roli ojców w wychowaniu dzieci i w rozwoju ich podstawowych umiejętności

7 rzeczy, które ojcowie robią lepiej niż mamy

Niestety nadal pokutuje przekonanie, że to więź matka – dziecko jest tą najważniejszą, teraz już jednak wiemy, że rola ojca ma nie mniejsze znaczenie. W trakcie wychowywania dzieci ojcowie mogą robić pewne rzeczy nawet lepiej niż matki. Na przykład częściej pozwalają dzieciom popełniać małe błędy i przez to na tych błędach się uczyć.

Uważa się, że w domyśle to na matkach zawsze spoczywa większość obowiązków rodzicielskich. Opiekują się dziećmi, karmią je, wychowują i chronią. Nazywa się to instynktem macierzyńskim i jest nieodłączną cechą każdej matki. Wszystkie dzieci, szczególnie te bardzo małe, odczuwają silniejszy związek właśnie z matką. Obserwujemy to również u zwierząt.

Ojcom zazwyczaj przypisuje się szorstki stosunek do dzieci. Jednak w niektórych przypadkach rola ojca w wychowaniu jest nawet większa niż matki. To właśnie ojcowie pokazują dzieciom otaczający świat i uczą je odwagi, by bronić swoich racji.

Jest takie powiedzenie: „Ojcem może zostać każdy, ale nie każdy może zostać tatą”. Ojciec daje dziecku swoje nazwisko, ale to tata uczy je relacji z życiem. Inaczej mówiąc, tata to ten, który dba o to, by dziecko stało się godne jego nazwiska.

Rozpatrzmy 7 rzeczy, które ojcowie robią lepiej niż matki.

Uczą dzieci uprawiania sportów

Ojcowie mają więcej siły do zabaw ruchowych z dziećmi. Lubią walczyć na niby. To napełnia dzieci duchem bojowym i kształtuje przyzwyczajenie do przezwyciężania przeszkód. Dzieci uczą się grać według pewnych zasad i w określonych granicach, rozwijają wytrzymałość fizyczną i samodzielność w podejmowaniu decyzji. W czasie gry, kiedy ojciec stara się odebrać mu piłkę, dziecko rozwija cierpliwość i wytrwałość. Zabawa z ojcem jest ciekawa i dziecko gra dalej z przyjemnością.

Motywują dziecko do poszerzania możliwości

Dziś wielu rodziców roztacza nadmierną opiekę nad dziećmi. Umiarkowana ochrona to normalne, lecz nadmierne opiekowanie się nie pozwoli dziecku rozwijać się, uczyć się na własnych błędach. Właśnie ojcowie pozwalają dziecku korzystać z życia, podejmować ryzyko, aby sprawdzić swoje możliwości. Ojciec pozwala dziecku skakać, a po upadku pocieszy, pocałuje i – pozwoli kontynuować skakanie. Tata uważnie się przygląda, ale nie ingeruje, jak mama, w przypadku najmniejszego niebezpieczeństwa.

Nie zwracają uwagi na drobnostki

Jeśli dziecko dyskutuje z kimś, tata się nie wtrąca, pozwalając dzieciom poradzić sobie samodzielnie. Jednak pilnuje, by dyskusja nie przerodziła się w obelgi czy agresję. To nie znaczy, że ojciec ignoruje sytuację, po prostu zwraca mniej uwagi na drobnostki. Istnieje również opinia, że ojcowie nie umieją ubrać dziecka, czyli w przeciwieństwie do matek, nie potrafią dobrać części garderoby tak, by pasowały do siebie. Tymczasem jest to po prostu inny sposób myślenia. Ojcowie nie zwracają uwagi na takie rzeczy, najważniejsze, by dziecko było ubrane ciepło i wygodnie.

Oceniają i aprobują

Kiedy ojciec uczy dziecko wykonywania jakiejś pracy, pozwala mu robić ją samodzielne, nie wtrącając się. W czasie, gdy dziecko pracuje, po prostu stoi obok i raczej gotów jest pomóc fizycznie niż okazać wsparcie emocjonalne. Jeśli dziecko dobrze wywiąże się z zadania, ojciec oceni to zasłużenie. Na tym świecie mało jest rzeczy, które mogą tak podwyższyć poczucie własnej wartości i szacunek dla samego siebie, jak słowa aprobaty i wdzięczności, usłyszane od ojca. Pochwała matki jest również wielce ceniona, ale słowa ojca są zawsze osobliwe.

Uczą dzieci poprzez zabawę

By wesoło spędzić czas z dzieckiem, ojcowie zwykle robią to na równej z nim stopie, czy zauważyliście? Biegają razem z dzieckiem po kałużach, nie bojąc się zabrudzenia. Szaleją razem na boisku sportowym i przy komputerze. Są w stanie zmienić nudną pracę w ekscytującą i nauczyć dziecko koniecznych życiowych umiejętności poprzez beztroską zabawę. Ojcowie uczą dziecko najważniejszego: „nie próbuj ratować całego świata” i „bądź sobą”. Tylko oni potrafią nauczyć dziecko matematyki, fizyki, łowienia ryb, łażenia po drzewach lepiej niż mama. Bo zupełnie inaczej świat pokazuje tata, a inaczej mama!

Potrafią oddzielać emocje od dyscypliny

Ojcowie są skłonni postrzegać świat z praktycznego punktu widzenia. Uwzględniają skutki tych czy owych działań, zawsze też widzą racjonalną stronę rzeczy. Analizują zdarzenia, a nie traktują ich emocjonalnie. Matkom udaje się to też nie gorzej, jednak częściej są skłonne do fantazjowania. Matki są bardziej przywiązane do dzieci, toteż reagują bardziej emocjonalnie.

Dzieci, które dobrze dogadują się z ojcami, zazwyczaj w dorosłym życiu mają racjonalny sposób myślenia oraz umiejętności rozwiązywania problemów. Mają wykształcone stabilne pojęcie własnego „Ja” i są w stanie oprzeć się presji rówieśników. Potrafią dobrze skupiać na czymś uwagę, co pomaga im w nauce.

Świecą przykładem

Dzieci widzą w ojcu przykład do naśladowania. Małe dzieci łatwo się zmieniają, przyswajają każdą informację z otoczenia i naśladują swoich bliskich. Dzieci pilnie przyglądając się rodzicom dowiadują się, na czym polega rola matki i ojca. To jest nauka przez obserwację i przyjmowanie pewnych postaw jako oczywistych. Jeśli ojciec zachowuje się z szacunkiem w stosunku do kobiet, a szczególnie do żony i matki, to synowie nieświadomie formują pozytywny stosunek do kobiet, który przejawi się w przyszłości. Jeżeli ojciec pomaga matce w domu, radzi sobie z drobnymi naprawami i ma dobre relacje z rodziną, dzieci najpewniej będą zachowywały się podobnie.

W pewnych sferach życia instynktownie lepiej działają mężczyźni, a w niektórych – kobiety. Tak sprawiła natura. Dlatego spieranie się o to, kto lepiej wychowuje dziecko, tata czy mama, nie ma sensu. Są jednak chwile, kiedy ojcowie są rzeczywiście wyjątkowi i niezastąpieni.

Gość
Oceń publikację