Dlaczego niektóre dzieci raczkują tyłem do przodu?
Rodzice zwykle martwią się, gdy dzieci zaczynają pełzać tyłem do przodu, ale dla dziecka jest to całkiem normalne
To wspaniałe jest obserwować, jak dziecko zaczyna uczyć się raczkować. Jednak niektóre dzieci robią to niezbyt idealnie, czyli zaczynają od pełzania tyłem do przodu wcześniej, niż przed siebie. Oczywiście, jest to całkiem normalne. Nie ma się czym martwić. Z czasem dziecko nauczy się raczkować do przodu, utrzymując równowagę ciała i prawidłowo koordynując ruchy rąk i nóg.
Jeśli dziecko raczkuje tyłem do przodu, to wcale nie znaczy, że ma jakieś zaburzenia (na przykład autyzm). Nie należy martwić się sposobem, w jaki dziecko porusza się po podłodze. Do opanowania każdej umiejętności potrzebuje ono trochę czasu. Umiejętność raczkowania nie jest wyjątkiem. Dowiedzmy się dokładniej o tym, dlaczego pełzanie tyłem do przodu jest całkowicie normalne u dzieci.
Dlaczego dziecko raczkuje tyłem do przodu?
Raczkowanie wiąże się z rozwojem dużej motoryki, ponieważ przewiduje ruchy określonych mięśni. W podobny sposób dziecko uczy się siedzieć, chodzić i biegać. Prawidłowy rozwój umiejętności dużej motoryki wymaga skoordynowanej pracy mięśni, układu nerwowego i szkieletu kostnego. Chodzi o naprzemienny schemat przemieszczania się, to znaczy, kiedy prawa ręka idzie naprzód, w tym samym czasie przemieszcza się lewa noga – i odwrotnie. Ten schemat jest bardzo istotny dla rozwoju mózgu, ponieważ komunikuje ze sobą obydwie jego półkule.
Gdy dziecko zaczyna raczkować (zwykle między 6. a 9. miesiącem), wybiera najprostszy i najbardziej skuteczny sposób — „pełzanie zwiadowcy”, czyli leżąc na brzuszku i odpychając się nogami.
Oto możliwe powody, dla których łatwiej jest mu poruszać się tyłem do przodu:
- dziecko czuje większą siłę w rękach niż w nogach, dlatego odpycha się rękami i pełznie do tyłu;
- mięśnie górnej części jego ciała są bardziej rozwinięte niż mięśnie dolnej części, więc dziecko raczkuje do tyłu;
- dzieci, które zwykle częściej opierają się na rączkach, też są bardziej skłonne do odpychania się rękami i raczkowania do tyłu.
Gdy mięśnie nóg dziecka wzmocnią się wystarczająco, wtedy zacznie ono pełzać zwykłym sposobem. Nawet, jeżeli dziecko opuszcza ten etap i od razu zaczyna wstawać na nogi albo w ogóle omija etap raczkowania, to też jest zupełnie normalne. Fakt ten nie oznacza, że dziecko opuszcza jakiś niezbędny etap rozwoju. Czasami niemowlęta, które mają nadwagę, mogą potrzebować więcej czasu by zaczęły raczkować niż dzieci o normalnej wadze.
Jak pomóc dziecku, by zaczęło raczkować prawidłowo?
Zachęcić dziecko do pełzania można za pomocą zabawek, które się przemieszczają, takich jak piłka, samochodzik lub poprzez przesuwanie jakieś statycznej zabawki, która wabi malucha na przykład dźwiękiem. Jeżeli chcecie, by dziecko przestało raczkować tyłem do przodu, radzimy zastosować takie zajęcia:
- połóż przed dzieckiem na podłodze jego ulubioną zabawkę tak, żeby trochę do niej nie dosięgało. Zachęć, by do niej się przysunęło. To zadanie może okazać się trudne, ale nie próbuj mu pomagać. Pozwól mu samodzielnie dotrzeć do zabawki. Próbując dostać się do zabawki, dziecko napina mięśnie, wzmacniając je;
- usiądź na podłodze i pokaż dziecku, jak powinno raczkować do przodu. Zachęcaj dziecko do wspólnego raczkowania. Nie bój się wyglądać śmiesznie w oczach reszty domowników;
- gdy dziecko ma zamiar raczkować, delikatnie popychaj je we właściwym kierunku;
- ostrożnie poruszaj rączkami i nóżkami dziecka by pokazać mu jak to się robi;
- zachęcaj dziecko smakołykami, ilekroć zrobi to poprawnie;
- by szybciej nauczyć się raczkować poprawnie, dziecko potrzebuje pochwał i zachęty. Chwal je, a zobaczysz wyniki bardzo szybko.
Jednak trzeba pamiętać, że w żadnym wypadku nie należy zmuszać dziecka do raczkowania w określony sposób. To dla niego powinno być wesołe i ciekawe zajęcie. Nie warto też porównywać jego osiągnięć z osiągnięciami rówieśników. Może to zrobić trochę wcześniej albo później niż inne dzieci. Pełzanie nie tylko sprawia dziecku ogromną radość z możliwości samodzielnego przemieszczania się, a również sprzyja jego rozwojowi. Pozwól mu rozwijać się we własnym tempie. Zauważ, że raczkowanie tyłem do przodu za kilka miesięcy pozostanie już tylko wspomnieniem, kiedy dziecko zacznie chodzić i biegać.