Oceń publikację

Dlaczego dzieci inaczej zachowują się z mamą i tatą

Jak twierdzą psycholodzy, dzieci są skłonne zachowywać się gorzej z tymi ludźmi, z którymi one spędzają więcej czasu

Dlaczego dzieci inaczej zachowują się z mamą i tatą

Helena, matka trzyletniego dziecka, opowiada: „W sobotę wróciłam od rodziców i zapytałam męża, który był w domu z córką, jak minął dzień.

− Świetnie, − odpowiedział mąż. Wtedy zapytałam, jak zachowywała się córka.

− Dobrze, − rzekł. Zdziwiłam się, ponieważ zwykle podczas obiadu i zabaw poobiednich córka fatalnie się zachowuje.

− Czyli ona nie kaprysiła, nie wpadała w histerię z powodu tego, że nalałeś jej mleka nie do tego kubka?

− Nie, ona po prostu wypiła mleko, a potem wzięła misia i poszła spać.

− Dziwnie, ponieważ ona zwykle nie chce spać bez wszystkich swoich pluszowych maskotek.

Troska o córkę daje mi niezapomniane chwile, ale czasem mnie zasmuca to, że ona się sprzecza ze mną o szczegóły, a z tatą zachowuje się o wiele lepiej”.

Psycholodzy twierdzą, że dzieci zwykle zachowują się gorzej z tym z rodziców, z kim one spędzają więcej czasu. Wyjaśnijmy, dlaczego tak jest i jak można z tym sobie poradzić.

Dlaczego dziecko źle się zachowuje

We wczesnym wieku dziecko darowało wam czułe uśmiechy i wydawało się, że ono było szczęśliwe tylko od samej waszej obecności. Dlaczego teraz ono dzieli się z wami tylko negatywnymi emocjami? Psycholodzy twierdzą, że dziecku bardziej komfortowo okazywać swoje silne uczucia w obecności rodzica, z którym ono spędza więcej czasu. Błędne zatem są myśli, że mu bardziej podoba się spędzać czas z tatą, niż z wami. Grymaśne zachowanie dziecka może świadczyć o tym, że ono czuje się bezpiecznie w waszej obecności.

Takie zmiany zachowania także są związane z tym, że mózg dziecka w tym okresie intensywnie się rozwija. Pamięć dziecka się polepsza, dlatego ono dłużej pamięta o tym, czego chce. Ponadto małe dziecko dopiero zaczyna uczyć się kontaktu z innymi ludźmi i próbuje dowiedzieć się, jak daleko ono może się posunąć w swoich działaniach. Najlepszy sposób uświadomienia swoich granic – wypróbować je. Jeśli spędzacie z dzieckiem więcej czasu niż mąż, prawdopodobnie częściej zetkniecie się z buntem dziecka, który będzie się przejawiał dość intensywnie.

Jak utrzymywać swój autorytet, nie doprowadzając dziecka do łez

To, że dziecko wykorzystuje swój status do manipulacji, nie znaczy, że musicie zgadzać się na wszystkie jego wymagania. Kiedy ono nalegało na czymś lub odwrotnie nie zgadzało się z wami, możecie mieć pokusę poddać się, zwłaszcza, jeśli to pomoże uniknąć histerii. Ale małe dzieci potrzebują ograniczeń i najlepsze, co możecie zrobić, to być czujnymi rodzicami i zapewnić przestrzeganie granic.

Jak to dobrze zrobić? Przede wszystkim możecie pomóc dziecku uniknąć sprzeczek, poinformowawszy zawczasu o wydarzeniu, które może sprowokować sprzeczkę. Na przykład, jeśli dziecko powinno już spać, a ono bawi się klockami, powiedzcie mu: „Możesz zbudować jeszcze dwie wieże, a potem musisz włożyć piżamę i ja poczytam ci bajkę”. Kiedy dziecko zbuduje dwie wieże, powiedzcie mu, że czas upłynął, a potem od razu zacznijcie przygotowywać je do snu. Jeśli dziecku uda się przekonać was do „jeszcze jednej wieży”, ono zrozumie, że możecie zmieniać swoją decyzję.

Jeszcze jeden sposób uniknięcia sprzeczki – zaproponować dziecku kilka wariantów do wyboru. To da odczucie kontroli nad sytuacją. Na przykład, jeśli zbieracie się do parku, a dziecko nie chce się ubierać, możecie zaproponować mu: „Chcesz najpierw włożyć kurtkę czy buty?”.

Ograniczcie wybór do dwóch działań, żeby nie obciążyć dziecka. Wspólne ubieranie też pomoże przekonać dziecko do tego. Robiąc to, co dziecko, dajecie mu przykład zachowania, którego oczekujecie od niego.

Zaakceptujcie rzeczywistość, która nie zawsze jest wesoła

Nawet jeśli uprzedzicie dziecko, że dajecie mu wybór, ono nie zawsze będzie przestrzegało waszych wskazówek. Dziecko może wypróbować waszą cierpliwość, zwłaszcza w wypadkach, w których ono słucha taty. Jednak nie traćcie samokontroli. Zamiast podnosić głos na dziecko, kiedy ono źle się zachowuje, próbujcie podtrzymywać przyjazny ton rozmowy z nim. Możecie nawet przyznać mu prawo do zachowania się tak, jak ono chce.

Na przykład, jeśli dziecko nie będzie chciało posprzątać swoich zabawek i rzeczy w swoim pokoju i zachowuje się zuchwale, możecie mu powiedzieć: „Masz rację, nie mogę cię zmusić do sprzątania zabawek, ale potrzebuję twojej pomocy. Zanieś, proszę, brudne rzeczy do kosza, żebym mogła je wyprać”. Dziecko zrozumie, że potrzebujecie jego pomocy, dlatego ono chętniej ci pomoże.

Wreszcie w najtrudniejsze dni, kiedy będzie wam trudno znaleźć wspólny język z dzieckiem, wymyślcie jakieś zajęcia, które spodobają się dziecku (na przykład poczytajcie mu interesującą książkę lub wspólnie obejrzyjcie film).

Możecie też poprosić męża o pomoc, jeśli dziecko bardziej go słucha. Na przykład, jeśli dziecko po kolacji nie chce się kąpać, możecie poprosić męża wykąpać je, a w tym czasie zająć się czymś innym, na przykład wyjdźcie na przyjemny wieczorny spacer. Prawda jest taka, że wytrzymać złe zachowanie dziecka to niełatwa praca i zasługujecie na nagrodę za swój wysiłek.

Gość
Oceń publikację